Ten chlebek jest tak prosty i szybki do zrobienia, że chyba każdy byłby w stanie go zrobić! Przepis ściągnęłam z Sardynii, od pewnej koleżanki, która również prowadzi swojego bloga: http://dolciedintorni.blogspot.com/search/label/Pane%20e%20panini. Chlebuś nazywa się "pane veloce veloce" czyli robiony bardzo szybko! Jest mięciutki, z dziurkami w środku i z chrupiącą skórką!
Składniki:
- 0,5 kg mąki
- 370 ml ciepłej wody
- 20 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka miodu
- 1,5 łyżeczki soli
Miód i drożdże rozpuszczamy w ciepłej wodzie. Sól mieszamy z mąką w misce. Wlewamy do niej wodę i mieszamy widelcem. Otrzymamy bardzo lepiącą się masę, tak ma być! Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 1,5 godziny.
Ja dzielę tę porcję na 3 częśći. Wykładamy porcje ciasta, pomagając sobie łyżką na dobrze opruszony mąką blat. Obracamy kilka razy ciasto w mące, tak aby nadać mu owalny kształt. Otrzepujemy z nadmiaru mąki. Układamy na blaszce do pieczenia wyścielonej papierem do pieczenia. Wkładamy do zimnego piekarnika. Pieczemy w temperaturze 200°C (z termoobiegiem) przez około 25 minut, aż do "złotego koloru" i chrupiącej skórki.
Kojarzy mi się z ciabattą... PALCE LIZAĆ!:) I rzeczywiście każdy jest w stanie go zrobić - nawet ja!:P A byłam pewna, że wyjdzie mi zakalec...:P
OdpowiedzUsuńCiesze sie! :)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz podkreslam, zeby dobrze upiec na chrupiaco ten chlebek! Wtedy jest najlepszy!