To pyszne ciasto nadaje się wyjątkowo na upalne dni, gdyż jest wręcz orzeźwiające! Dla mnie istotną cechą tego ciasta jest jego wilgotność.. nie przepadam za suchymi cistami! Przepis poznałam niedawno od mojej sąsiadki, pani Uli, która też w kuchni nie żartuje! Ciasto jest oczywiście łatwe do przygotowania i nie brudzi rąk! Trzeba się jedynie zaopatrzeć w odpowiednią cytrynę, taką z grubą skórką..najlepiej żeby to była cytryna włoska! ..hehe!
Składniki:
- 170 g mąki
- 170 g cukru
- 125 g miękkiego masła
- 1,25 łyżeczki proszku do pieczenia
- 4 łyżki mleka
- 2 jajka
- szczypta soli
- utarta skórka z 1 cytryny (sama żółta część, tzn. bez białej)
- 6 łyżek cukru
- 4 łyżki soku z cytryny
W dużej misce łączymy wszystkie składniki, miksujemy i przelewamy do natłuszczonej i obsypanej mąką podłużnej formy.
Pieczemy około 45 minut, do momentu "suchego patyka".Po upieczeniu odstawiamy ciasto na 15 minut; w tym czasie przygotowujemy syrop: na małym ogniu należy zagotować cukier i sok z cytryny, aż nabiorą konsystencji niezbyt gęstego syropu, po około 3 minutach. Nakłuwamy ciasto (ołówkiem) na głębokość 2/3 jego wysokości. Otworki napełniamy syropem. Ja użyłam w tym celu strzykawki do ozdabiania tortów.
Po ostygnięciu posypać cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz